- na nogi zakładamy sparketki
- maruda to u nas zwyczajne jęczydło
- odgapianie od drugiego to po prostu przegapianie
- zdziwione zalatującą wonią pytamy po prostu: co tak śmierdoli?
- Ciociu, co tak głośno pierdoli?
Jestem jedną z wielu...Jestem:mamą czteroletniej Antosi-długo wyczekiwanej i nad życie ukochanej istoty;jestem żoną.Na tym blogu nie uzurpuję sobie praw do udzielania rad wszelakich-nie karmię,nie ubieram,nie odchudzam,wnętrz nie projektuję,rodziców nie wychowuję ;-) Będzie to miejsce gdzie łapię chwile ulotne-jakich wiele na co dzień. Chcę je zatrzymać dla mojej córeczki, aby nie odeszły w nicość.Nie jestem pisarzem-notuję jak czuję,lubię i chcę.Czytając-ryzykujesz na własny rachunek ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz