Kolacja
Mąż rozsiadł się na kanapie i zajada jabłko.
- Myślałam, że zrobisz kolację - mówię głodna i lekko zdegustowana.
- A co chcesz na kolację? - pyta leniwie mąż
- Już nic - odpowiadam lekko obrażona.
- No to zrobiłem - ripostuje ślubny
🙊🙈
Jestem jedną z wielu...Jestem:mamą czteroletniej Antosi-długo wyczekiwanej i nad życie ukochanej istoty;jestem żoną.Na tym blogu nie uzurpuję sobie praw do udzielania rad wszelakich-nie karmię,nie ubieram,nie odchudzam,wnętrz nie projektuję,rodziców nie wychowuję ;-) Będzie to miejsce gdzie łapię chwile ulotne-jakich wiele na co dzień. Chcę je zatrzymać dla mojej córeczki, aby nie odeszły w nicość.Nie jestem pisarzem-notuję jak czuję,lubię i chcę.Czytając-ryzykujesz na własny rachunek ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz